Bezpieczeństwo i Ty: Mity, prawdy i co dalej?



"Bądź bezpieczny!"

Odkąd byłeś wystarczająco młody i odważny, aby zdecydować, że nie musisz przestrzegać zasad, słyszałeś je wszystkie.

"Nie przechodź przez jezdnię, nigdy nie połykaj gumy do żucia i co najważniejsze, nigdy nie noś białego koloru po Święcie Pracy".

Od pająków w twoim żołądku do zabłąkanych plam z grilla, które nigdy nie wyjdą, ktoś zawsze miał na sercu twój najlepszy interes, nawet jeśli nie zawsze wydawało się, że w ten sposób.

W miejscu pracy nie jest inaczej. Bezpieczeństwo, bez względu na branżę, jest wciąż najważniejsze, ale bardzo szanowane słowa ostrzeżenia nie zawsze pochodzą z najbardziej wiarygodnych źródeł.

Niezależnie od rodzaju wykonywanej pracy, istnieją pewne wątki złych rad, pewne niewiarygodne prawdy, które przetrwały o wiele dłużej niż powinny.

Niektóre tradycje nie zawsze umierają łatwo.

Dziś zajmiemy się obaleniem niektórych z tych długoletnich mitów, począwszy od bezpieczeństwa w miejscu pracy, poprzez głupstwa związane z ochroną, a skończywszy na wszystkim innym.


"Nie martw się, Wielka Stopo. Jesteś bezpieczny. Na razie."

Mit pierwszy: "Nie możemy być w 100% bezpieczni".

To wydaje się oczywiste, prawda? Nie da się wyeliminować wszelkiego ryzyka, więc po co w ogóle zawracać sobie głowę próbami powstrzymania czegokolwiek?

Odkąd po raz pierwszy uruchomiono linię montażową, a metal zamienił się w magię motoryzacji, zadawano sobie pytanie.

"Jeśli możesz zrobić to dobrze i dobrze, dlaczego miałbyś chcieć zrobić to bezpieczniej? I wolniej?"

Nie da się przewidzieć wszystkiego, ale kiedy wypadki się zdarzają, najlepiej być tym przygotowanym.

To powiedziawszy, może być trudno przekazać to przesłanie
bardziej opornym, upartym pracownikom.


Cóż, miejmy nadzieję, że nie aż tak upartym.

Często sprowadza się to do podejścia: akceptacji na wszystkich poziomach.

Kultura zapobiegania urazom jest obecnie ważnym elementem tożsamości nowoczesnego miejsca pracy, bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Kluczem jest przeniesienie tych wartości z papieru do praktyki.

Jeśli w Twoim miejscu pracy istnieje możliwość odniesienia poważnych obrażeń, najlepsza atmosfera to taka, w której nie wyzywa się poszczególnych osób w obliczu błędu, ale zamiast tego przyjmuje się mentalność "najpierw zespół".

Nie jest to idealne rozwiązanie, ale jak już wcześniej wspomnieliśmy, jeśli chodzi o bezpieczeństwo w miejscu pracy, nie należy iść na skróty.

To, co jest najlepsze dla zespołu, jest najlepsze dla Ciebie. Po pierwsze i najważniejsze, zaczyna się to od środków ochrony osobistej.

Jeżeli nosisz PPE, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo, a nie dlatego, że tak ci kazano, będziesz bardziej skłonny do jego noszenia, a w końcu wszyscy inni pójdą w twoje ślady.

To naprawdę jest takie proste.


Mit drugi: "Głupiego nie da się naprawić".

Cóż, tak, można, ale ten sposób myślenia nie pomoże.

Ludzie, pomimo całego naszego postępu technologicznego w ostatnim stuleciu, nadal mają w sobie coś z lekkomyślności, jeśli chodzi o innowacje. Jeśli jednak nie będziemy ostrożni, możemy narazić na niebezpieczeństwo niezliczoną liczbę istnień ludzkich.


Gdy chcemy ograniczyć nieodpowiedzialność w miejscu pracy, najlepszym sposobem postępowania jest często kierowanie się naszymi osobistymi wytycznymi dotyczącymi bezpieczeństwa. Odpowiedzialność osobista dla dobra grupy.

Błędy, podobnie jak urazy i zachody słońca, zdarzają się i to czasami bez ostrzeżenia.

Nawet drobne potknięcia w sytuacjach wysokiego ciśnienia, takich jak praca na platformie wiertniczej, mogą nie tylko kosztować czas i siłę roboczą, ale także zakłócić wydajność, powodując opóźnienia i cofnąć harmonogramy o kilka dni, a nawet tygodni. Sytuacje te często mogą służyć jako doświadczenie edukacyjne, wiedza zdobyta w najgorszy możliwy sposób może być później przekazywana dalej.

Jednak nie zawsze tak jest.

Jeżeli nowy pracownik lub współpracownik ma trudności z opanowaniem podstaw bezpieczeństwa w miejscu pracy, nigdy nie zaszkodzi dać mu mały impuls we właściwym kierunku lub poświęcić czas na ponowne omówienie zasad i wytycznych.

Jeżeli pracownik przybywa z innej branży lub z jakiegokolwiek powodu nie miał możliwości skorzystania z dogłębnego szkolenia, zrób to, co do Ciebie należy. Nie pozostawiaj ich w niewiedzy.


Mit trzeci: "Starsi pracownicy częściej ulegają wypadkom".

To wydaje się proste. Im jesteś starszy, tym bardziej jesteś narażony na urazy i zagrożenia w miejscu pracy, a konkretnie na upadki i potknięcia. Mówiąc wprost, nie jest to prawda.

Starsi pracownicy, ogólnie rzecz biorąc, mają po swojej stronie doświadczenie i wiele lat, a może nawet dekad, znajomości właściwych praktyk bezpieczeństwa i warunków w miejscu pracy. To może dać im znaczną przewagę nad młodszymi pracownikami.

Mimo to, jeżeli starsi pracownicy ulegną wypadkowi, istnieje większe prawdopodobieństwo, że ich obrażenia będą poważne, a leczenie i powrót do zdrowia zajmie im znacznie więcej czasu.

Istnieje wiele sposobów walki z tym problemem, począwszy od ustanowienia strategii rotacji stanowisk pracy, a skończywszy na wprowadzeniu programu zapobiegania urazom i uczynieniu go obowiązkowym dla wszystkich pracowników.

Upadki, potknięcia i poślizgnięcia są najczęściej zgłaszanymi przyczynami urazów wśród pracowników powyżej 50 roku życia, a w niektórych przypadkach odnotowuje się złamania, a nawet urazy mózgu.

Jeśli chodzi o starszych pracowników, ich doświadczenie i wiedza mogą być nieocenione przy szkoleniu nowych pracowników i zapewnieniu wglądu w wewnętrzne funkcjonowanie firmy, a także ich wkład w innych dziedzinach.

Zarówno dla przełożonych, jak i współpracowników ważne jest, aby upewnić się, że starsi pracownicy nie zgubią się w natłoku spraw.


Mit czwarty: "Jeśli masz na sobie sprzęt ochronny, jesteś bezpieczny".

Zastanów się nad tym. Jest mokro, jest zimno, pada deszcz, tydzień pracy dobiegł końca, a Ty masz gdzie się podziać.


"Z dala od deszczu, najlepiej".

Zdesperowany i chcąc zachować suche włosy, chwytasz dwa parasole z wieszaka, wypełniając swój limit parasoli w procesie.

Problem w tym, że zanim dotrzesz do samochodu, jesteś przemoczony do suchej nitki. Dwie parasolki, trzy, nie ma znaczenia, twoje włosy będą potrzebowały kolejnego przeczesania przed piątkowym wyjściem. Nie możesz powstrzymać deszczu.

Bezpieczeństwo, jak już mówiliśmy, opiera się na tej samej podstawowej zasadzie. Noszenie PPE niewłaściwie lub nadmiernie może być równie złe, jeśli nie gorsze, jak nienoszenie go wcale.

Podczas pracy w potencjalnie niebezpiecznych środowiskach, w których obowiązują PPE, należy bezwzględnie przeczytać i przestrzegać instrukcji dostarczonych wraz z PPE, a także wszelkich zasad ustanowionych przez pracodawcę.

Na przykład noszenie dodatkowej pary rękawic może ograniczyć zręczność i płynność ruchów w obszarach, w których brak tych funkcji może ograniczyć powodzenie danego zadania i zagrozić bezpieczeństwu.

Jest to krytyczna część szkolenia, która może zostać pominięta.

Daj nowym pracownikom przestrzeń do rozwoju i wzrostu, ale upewnij się, że nie przesadzają z przestrzeganiem zasad bezpieczeństwa. Może to narazić zbyt wiele osób na poważne kłopoty.


Mit piąty: "Zdrowy rozsądek zawsze zwycięży".

Do tej pory powinno być jasne, że niełatwo jest zdefiniować dobre i złe strony bezpieczeństwa.

Wiele rzeczy się pokrywa, tym bardziej, jeśli chodzi o protokoły i wytyczne dotyczące miejsca pracy. Wszystko może się zmieniać w zależności od firmy i branży.

Jednak jedyną rzeczą, która zawsze pozostaje taka sama, jedyną rzeczą, która zawsze zwycięża, jest zdrowy rozsądek. Prawda?

Prawda?

Nie zawsze. Kiedy pracownik zaaklimatyzuje się w swoim środowisku pracy, zaznajomi się z PPE i możliwymi zagrożeniami do tego stopnia, że staną się one jego drugą naturą, może popaść w fałszywe poczucie samozadowolenia.

Z tym wiąże się możliwość wystąpienia bardziej zaawansowanych wypadków, pokładanie większej wiary w doświadczeniu i rzekomej wiedzy fachowej niż w środkach mających na celu zapewnienie bezpieczeństwa.

Jeśli te środki zawiodą, to właśnie taki pracownik może stanowić największe zagrożenie. Zdrowy rozsądek może podpowiadać, aby chwycić za gaśnicę, ale nie pomoże ona w powstrzymaniu pożaru, jeśli okaże się, że jest pusta. Ta sama zasada obowiązuje w tym przypadku.

Najłatwiejszy i najwygodniejszy sposób działania nie zawsze jest najlepszy. Czasami trzeba po prostu zignorować zdrowy rozsądek i pomyśleć nieszablonowo.


Najlepszą częścią bezpieczeństwa jest robienie tego dobrze.


Bezpieczeństwo nie powinno być nieosiągalnym celem, czymś, co można osiągnąć tylko na filmach szkoleniowych. Bezpieczeństwo powinno być ustalonym standardem, sposobem prowadzenia działalności. I kropka.

Pamiętaj, że nie ma prostego sposobu na powstrzymanie wszystkich wypadków, ale planując z wyprzedzeniem, można uniknąć tego, czemu można zapobiec.


Bezpieczeństwo nie jest łatwe. Nie należy go jednak ignorować.

Bezpieczeństwo powinno być kluczowym elementem każdego miejsca pracy.

Sprawdź nasz kompletny przewodnik po środkach ochrony osobistej

O Ryan Milford

Przeczytaj więcej o Ryanie Milford