Mężczyzna ratuje swoją rodzinę z płonącego budynku rzucając ich w bezpieczne miejsce
W sytuacji zagrożenia rodzice zrobiliby wszystko, aby uratować swoje dzieci. Ten szybko myślący rosyjski tata uratował swoją rodzinę, "wyrzucając" ją z płonącego budynku, choć wiedział, że to zbyt niebezpieczne - nie miał innego wyboru!
Przechodnie uchwycili szokujące wideo rodziny wyskakującej z płonącego budynku podczas końca maja 2017 roku w Strunino w Rosji.
Helena i Vitali Balabanov byli w domu z dwójką swoich dzieci, 3-letnią Ksenią i 11-miesięcznym Evgeni, kiedy poczuli dym pochodzący z pożaru, który wybuchł w domu ich sąsiada.
Sąsiadowi udało się uciec, ale kiedy Witalij otworzył drzwi, aby wyciągnąć rodzinę z domu, okazało się, że jest już za późno, bo cała klatka schodowa stanęła w płomieniach.
Jedynym wyjściem było wyskoczenie przez okno. Ale ich mieszkanie znajdowało się na piątym piętrze, a skakanie z tej wysokości było bardzo ryzykowne.
Nie mając innego wyjścia, Witalij rzucił dywan tłumowi, który zebrał się poniżej, prosząc, aby użyli go jako "siatki ratunkowej". Planował "wyrzucić" swoją rodzinę przez okno i poprosił ludzi na dole, aby złapali ich za pomocą tej prowizorycznej sieci.
Ludzie krzyczeli: "Nie wyrzucaj ich!", ale on i tak to zrobił. Najpierw wyrzucił najmłodsze dziecko, Ewgeni, potem Ksenię, a na końcu żonę. Na szczęście wszystkich udało się złapać.
Jednak gdy Witalij wykonał ratujący życie skok, doznał obrażeń kręgosłupa i na kilka dni trafił do szpitala.
Całe zdarzenie zostało uchwycone na kamerze. Szybkie myślenie taty Braveheart uratowało jego rodzinę. Jego działania udowodniły, że tylko zachowując spokój i kontrolę możemy poradzić sobie w każdej możliwej sytuacji.