Poważne pożary lasów szaleją w dotkniętej suszą Szwecji
Jak dotąd nie odnotowano ofiar śmiertelnych, ale domy zostały zniszczone, a ludzie są ewakuowani z najbardziej dotkniętych obszarów w środkowej Szwecji.
Istnieje kilkadziesiąt odrębnych pożarów, ale trzy obszary w słabo zaludnionych i silnie zalesionych częściach środkowej Szwecji mają szczególnie duże pożary.
W środę największy pojedynczy pożar w okręgu Jämtland objął obszar około 6 000 akrów, według szacunków rządowych. Kierownik akcji ratunkowej Leif Ekström powiedział lokalnej gazecie Östersundsposten, że spłonęło już około 10 000 akrów.
Szwedzka Agencja ds. Sytuacji Nadzwyczajnych MSB określiła sytuację jako "bardzo poważną".
"Istnieją inne poważne pożary ... ale priorytetem jest dla nas pożar w Jämtland, ponieważ jest największy i najszybciej rozprzestrzeniający się," Britta Ramberg z MSB powiedziała agencji informacyjnej TT.
Nie odnotowano ofiar śmiertelnych, ale kilka domów, głównie domów wakacyjnych, zostało zniszczonych w okręgu Gävleborg, dalej na południowym wschodzie, jak podała lokalna gazeta Hela Hälsingland.
We wtorek 17 lipca 55 osób zostało ewakuowanych ze swoich domów w północno-zachodnim Gävleborgu, ale w środę nie było już bezpośredniego zagrożenia dla tego obszaru, jak podała SVT Gävleborg. Sytuacja jednak ciągle się zmienia.
Lokalny mieszkaniec Marco Hassholdt powiedział SVT Gävleborg, że jego obóz rybacki został prawie całkowicie zniszczony.
"Myślałem, że to już koniec, kiedy ogień był zaledwie 50 metrów od naszego domu," powiedział.
W okręgu Dalarna, duży obszar został ewakuowany w poniedziałek, ponieważ ogień zagrażał strzelnicy wojskowej, w której znajdują się materiały wybuchowe.
Setki zawodowych i ochotniczych strażaków, jak również wojskowych, walczą przez całą dobę, aby opanować ogień. MSB podało, że do akcji wkroczyły dwa włoskie samoloty gaśnicze z 13-osobową załogą, wezwane na mocy unijnych protokołów kryzysowych.
Trwa debata, czy Szwecja powinna mieć własne samoloty gaśnicze, zamiast prosić o wsparcie z UE. Jedna z partii opozycyjnych w parlamencie, Partia Centrum, napisała w środę na Twitterze, że chce, by Szwecja kupiła krajowy samolot gaśniczy. Trwają też dyskusje na temat organizacji i wykorzystania zasobów, zwłaszcza helikopterów.
Pożary wybuchły po długim okresie dotkliwej suszy i wysokich temperatur w Skandynawii, który rozpoczął się w maju i w którym w Szwecji padły rekordy ciepła wszech czasów. Wczesna susza zniszczyła już około 40 procent szwedzkich zbiorów zbóż, a rolnicy są zmuszeni do uboju swoich zwierząt z powodu braku paszy.
Susza dotknęła również Norwegię i Danię, jednak Szwecja jest jedynym krajem skandynawskim, w którym występują obecnie intensywne pożary lasów. Pożary występują również w Finlandii, ale nie są gorsze niż zwykle, dzięki opadom deszczu na przełomie czerwca i lipca, podało Szwedzkie Radio.
Obecnie w Szwecji panuje kolejna fala upałów, z temperaturami dochodzącymi do 90 stopni, a według prognoz w ciągu najbliższych dwóch dni na dotkniętych obszarach pozostanie gorąco i sucho, z niewielkimi opadami deszczu lub ich brakiem.